Rząd przyjął pakiet zmian, które mają pomóc firmom dotkniętym kryzysem finansowym by te nie dokonywały zwolnień. Ustalenia mają zostać przekazane do akceptacji związkom zawodowym. Według pomysłu rządu pracownicy mają otrzymywać do 2012 roku wyrównania do pensji, jeśli ich pracodawca zmniejszy im etat bądź też minimalną pensję gdy nastąpi tak zwany urlop postojowy. Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że pomoc jest przeznaczona dla zakładów, które ucierpiały w wyniku kryzysu gospodarczego. Poza tym rząd wyraził zgodę na ograniczenie na zawieranie umów na czas określony a także na wydłużenie okresu rozliczeniowego czasu pracy. Te propozycje zostaną przedstawione w ramach rozmów Komisji Trójstronnej. Partnerzy rządowi będą również poproszeni o wyrażenie opinii na temat zniesienia ustawy kominowej. Według nowych przepisów zarobki menadżerów uzależnione by były od średnich zarobków pracowników w firmach. Organizacje pracodawców podkreślają, że może tu dochodzić do nadużyć, gdyż osoby odpowiedzialne za podwyżki w firmach będą specjalnie podwyższali pensje pracownikom by w konsekwencji mieć większe uposażenia.
]]>Jest już przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia projekt o zawodach pielęgniarki i położnej. Brak w nim jest znaczących zmian, jednak dotychczasowe przepisy zostały bardziej uszeregowane. Niedługo ten projekt razem z projektem ustawy o samorządzie pielęgniarek i położnych, zostanie przekazany do konsultacji społecznych. Projekty te mają dostosować polskie prawo do wymogów Unii Europejskiej. Jednakże dla pielęgniarek i położnych najważniejszą sprawą jest w tej chwili gwarancja wzrostu płac i zapis o płacy minimalnej. Sytuacja pielęgniarek z każdym dniem się pogarsza. Już w tej chwili istnieje duża dysproporcja między zarobkami lekarzy i pielęgniarek. Są takie miejsca, gdzie pielęgniarka zarabia jedynie 8 złotych na godzinę. Przez to na oddziałach zaczyna brakować pielęgniarek, przez co narażone może zostać bezpieczeństwo i życie pacjenta. Jeżeli rząd nadal nic nie będzie robił w kierunku poprawy i nie nastąpią zmiany, to znowu zaczną się protesty. Sprawa wygląda zatem nieciekawie. Na 29 kwietnia jest przewidziane spotkanie z panią minister Kopacz i w zależności od zaproponowanych zmian, nastąpi decyzja o ewentualnym strajku.
]]>