Dobra wiadomość dla osób, które zaciągnęły kredyt mieszkaniowy ale mają problemy z jego spłatą ze względu na utratę pracy. Każdy zarejestrowany bezrobotny będzie mógł liczyć na pomoc rządu. Będzie ona nie mała bo wyniesie w tym roku 1750 złotych. W przyszłym roku wzrośnie do 1900 złotych. Jest to na razie projekt ale on duże szanse by wejść w życie. Pomoc będzie udzielana każdemu tracącemu prace niezależnie od dochodów uzyskiwanych przez resztę członków rodziny. Ten zapis może budzić kontrowersje gdyż pieniądze mogą nie trafić do osób najbardziej potrzebujących. W Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej nie wykluczają zmian. Projekt rządowy został odesłany do konsultacji. Urzędnicy mają jednak nadzieje, że nowa ustawa wejdzie w życie już w maju. Aby móc ubiegać się o pomoc w spłacie kredytu należy zarejestrować się w Urzędzie Pracy i uzyskać prawo do zasiłku. Równocześnie pomoc skierowana jest dla osób, które utraciły prace po 1 lipca 2008 roku. Świadczenie zostanie zaprzestane w momencie podjęcia zatrudnienia przez daną osobę bądź też gdy nabędzie ona prawo do emerytury lub renty.
]]>Warszawa z racji tego, że znajdują się tutaj wszystkie najważniejsze urzędy w państwie jest areną wielu manifestacji. Zwłaszcza w ostatnim czasie protesty nasiliły się. Swoją wizytę i potężną manifestacje zapowiedzieli związkowcy, którzy sprzeciwiają się masowym zwolnieniom, które maja miejsce w wielu zakładach pracy. Pod kancelarią premiera dojdzie do głównego wiecu gdzie przedstawią swoje racje. Wśród demonstrantów będzie grupa trzystu pracowników z Zakładu Naprawczego Taboru Kolejowego w Łapach. Obawiają się oni, że ich firma może upaść co jest wynikiem braku zamówień z PKP CARGO. Już teraz, jeśli sytuacja się nie zmieni prace może stracić do czterystu pracowników. Związkowcy proszą o pomoc rząd by ten zainterweniował i przyjrzał się sytuacji, która panuje w PKP zwłaszcza PKP CARGO. Obecnie w ZNTK pracuje siedemset pięćdziesiąt osób. Wielu z nich w najbliższym czasie otrzyma wymówienia z pracy. Warto dodać, że zamówienia z PKP CARGO stanowiły osiemdziesiąt procent wszystkich zamówień firmy. Bez nich zakład nie może dalej dobrze prosperować.
]]>W sumie złe decyzje z ubiegłego roku i katastrofa gotowa. W biegłym roku pod presją związków zawodowych niektóre firmy państwowe dawały podwyżki swoim pracownikom. Wzrost płac był bardzo wysoki. Efekt tych ubiegłorocznych poczynań jest widoczny dzisiaj, kiedy to następują wielkie cięcia płac i zwolnienia pracowników. Wynika z tego, że nie zawsze związki zawodowe stoją po dobrej stronie, niby chciały pomóc, a w rezultacie zaszkodziły. Rok temu związki zawodowe na kolei groziły strajkiem, gdy kolejarze nie otrzymają podwyżek. W tym czasie pieniądze na podwyżki się znalazły, kolejarze otrzymali je w wysokości od 300 do 500 zł. brutto. Czy było to dobre posuniecie to okazało się dopiero w tym roku. Przyznane podwyżki kosztowały spółkę Grupy PKP 720 milionów złotych, a grupę PKP Cargo sto kilkadziesiąt milionów. W rezultacie grupa Cargo ma w tej chwili spore kłopoty i niestety będzie musiała zwolnić ok. 7 tys. osób. Dopiero teraz do niektórych osób dotarło jak była to zła decyzja. Podobna sytuacja grozi Poczcie Polskiej i PKN Orlen.
]]>